Trudne tematy, odc. 21: Nie tylko od święta

Dorota Suder

W przedświątecznej atmosferze wyczuwa się ten niezwykły czas, który wydobywa z ludzi dobroć, serdeczność i uśmiech. Staramy się w tych wyjątkowych dniach być pozytywnie nastawieni do bliźnich, choć ta przemiana powinna trwać cały czas, nie tylko od święta.
W krajach, w których przez większą część roku uśmiecha się do nas słońce, z mieszkańców także promieniuje pozytywna energia i wywiązują się między nimi przyjacielskie, niemal rodzinne relacje. Tworzy się jakby jedna wielka rodzina chętna do niesienia pomocy, troszcząca się o innych jak o swych bliskich. U nas, kiedy ktoś na ulicy obdarza innego, obcego człowieka uśmiechem odczytuje się to zachowanie co najmniej jako dziwne, a przecież nie powinno tak być. Pomyślne zdanie egzaminu z życia nie jest proste, więc nie warto go jeszcze dodatkowo utrudniać i komplikować niemiłymi reakcjami. Myślę, że to jacy jesteśmy na co dzień, wobec siebie i bliźnich, ma wielkie znacznie dla naszego samopoczucia, naszych działań, kreatywności, gdyż tylko pozytywny człowiek to człowiek szczęśliwy, który docenia każdy okruch życia i dostrzega każde dobro, które go spotyka.
W święta i nie tylko święta pomyślmy o naszych ”braciach” i ”siostrach”, którzy nie zawsze mają schronienie i nie zawsze mogą cieszyć się ciepłem domowego ogniska. Na przykład z powodu toczących się wojen, które nie mają żadnego sensu i nie przynoszą światu nic poza bólem i cierpieniem. Połączmy się z nimi sercem i dobrą myślą, może nasze uczucia choć trochę osuszą ich łzy.
Nie można także zapominać o ludziach chorych, słabych, niepełnosprawnych i często osamotnionych, którzy w tym szczególnym czasie też powinni poczuć ciepło naszych serc i ogrzać się w blasku nadziei, który nigdy nie powinien dla nich zagasnąć. Połączymy się sercem z dziećmi w sierocińcach, z dziećmi porzuconymi, smutnymi i tęsknie wyczekującymi na kogoś, kto obdarzy ich prawdziwym uczuciem, miłością i troską. Myślę, że święta są po to, by wszyscy ludzie mogli na chwilę zatrzymać się i zastanowić nad najważniejszymi w życiu sprawami, a poprzez klimat świętego czasu stać się lepszymi i nie ustawać w ofiarowaniu bliźnim swojej dobroci i troski.