Trudne tematy, odc: 12: Szczęście na czterech łapach

Dorota Suder

Bohaterami dzisiejszego odcinka będą czworonożni przyjaciele, wśród których prym wiodą psy, koty i ptaki, gdyż nie sposób pominąć mej ukochanej Gajuni. Są takim naszym podarunkiem od losu, kimś bliskim o kogo się martwimy, czuwamy i tęsknimy, gdy na moment znikną nam z oczu. Zwierzęta są jeszcze kimś więcej, gdyż pełnią znakomicie rolę terapeutyczną i wpływają na nasze życie czyniąc je lepszym, radośniejszym i bogatszym o swą wyjątkową osobowość. Czytałam wiele książek, na kartach których głównymi bohaterami były zwierzęta. Książki te należą do mych ulubionych lektur. Zwierzę potrafi zmienić nasz świat, stajemy się przez nie bardziej odpowiedzialni za życie i zdrowie nowego członka rodziny, mamy się o kogo troszczyć, o kim pamiętać i przede wszystkim kogo darzyć miłością. Jak ważna jest ich rola w społeczeństwie można przekonać się na przykładzie osób chorych i niepełnosprawnych, dla których czworonożni przyjaciele są niezwykle pomocnymi, czujnymi i w porę reagujący towarzyszami niedoli. Psy zanim trafią do chorych przechodzą odpowiednie szkolenie, dzięki któremu będą mogły w wystarczający sposób nieść potrzebującym pomoc w ich codziennym trudnym życiu.
Kiedy trafią do osób cierpiących na cukrzycę, wówczas wyczulone są na możliwości wahania cukru u chorych, skutkujące nagłym zasłabnięciem lub pobudzeniem. Wiedzą, że ich przyjaciel-człowiek potrzebuje pomocy i potrafią ją wezwać naciskając odpowiedni przycisk powiadamiający właściwe służby medyczne. Osobie cierpiącej na padaczkę, która na przykład podczas kąpieli doznała ataku, pies szybko wyjmuje korek z wanny, by nie doszło do jej podtopienia. Kiedy ktoś z powodu choroby omdlewa, czworonożny przyjaciel szybko wsuwa pod jej nogi poduszkę, aby uniesione kończyny zapewniły lepszy dopływ tlenu do mózgu. Psy pomagają także osobom niewidomym, słabo widzącym i niesłyszącym, i w tej misji sprawdzają się znakomicie. Są to bardzo mądre i wrażliwe zwierzęta, które nie przeoczą żadnej niedyspozycji swego opiekuna i jak najlepiej będą starać się mu pomóc. Są schorzenia takie jak autyzm, które zamykają chorego na ludzi. Często trudno dotrzeć do świata autystyków i nawiązać z takim chorym relacje. W takich sytuacjach doskonale radzą sobie psy, które nie oceniają, nie mówią jak należy postępować, lecz są tu i teraz, i tylko swą otwartością, psim uśmiechem i zaangażowaniem mogą stopić barierę dzielącą chorego od świata zewnętrznego. Kiedy taki człowiek poczuje ich radość, pogłaszcze, najpierw niepewnie, z dozą ostrożności ich aksamitne futerko, od razu poczuje, że świat nie jest taki zły i z czasem obdarzy zaufaniem nie tylko zwierzę, ale i innych ludzi.
Psy reagują także na zmiany chemiczne w organizmie swego opiekuna. Pamiętam jak oglądałam emitowany w telewizji reportaż o mężczyźnie i jego jamniku, który kiedy nadarzyła się okazja uparcie przywierał do kostki swego pana i badał miejsce, na którym widoczna była narośl. Mężczyzna nie widząc powodu dla którego musiałby odbyć wizytę u lekarza, lekceważył problem i delikatnie odsuwał nogę od nosa psiego inspektora, lecz widząc nieustępliwość czworonoga, dającego mu wyraźne sygnały, dla świętego spokoju zapukał do drzwi gabinetu lekarskiego. Jakie było jego zdumienie, gdy po badaniu okazało się, że na jego skórze zamieszkał czerniak, jeden z najbardziej agresywnych nowotworów. Życie i zdrowie zawdzięcza więc ten człowiek miłości i opiece swego czworonożnego przyjaciela, który nawet na moment nie zrezygnował w doprowadzeniu swego pana pod właściwe drzwi.
Zwierzęta swą obecnością w naszym życiu dostarczają nam mnóstwo szczęścia, odganiają smutek, obniżają stres, a dzięki nim zyskujemy prawdziwych przyjaciół niezastąpionych w każdej minucie naszego życia.