Rak trzustki – źródła powstania, a rokowania

Dorota Suder

Ten typ nowotworu kojarzy się z bardzo szybkim wzrostem i agresywnością. W Polsce jedną z jego najbardziej znanych ofiar była młoda i sympatyczna aktorka Anna Przybylska, która, choć niezwykle dzielnie walczyła z chorobą i miała wsparcie wielu, nawet obcych ludzi, to jednak została przez nią pokonana.
Nie wszystkie postacie tej choroby kończą się dla pacjenta szybką śmiercią. Nawet kiedy nowotwór obejmuje cały organ jakim jest trzustka, to w jaki sposób będzie się rozwijać i reagować na leczenie zależy od rodzaju komórki, z której powstał. Nie bez znaczenia są również nieprawidłowości w genach, które zainicjowały rozwój guza. Trzustka jest w ogóle narządem bardzo wrażliwym i delikatnym. Źle reaguje na ingerencje chirurgiczne, które często kończą się powikłaniem w postaci stanu zapalnego. Organ ten nie powinien być niepokojony, gdyż składa się ze specyficznego zbiór różnych komórek, które produkują ważne dla zdrowia i życia hormony. Takie jak insulina czy enzymy biorące udział w trawieniu, a samo nagłe, niekontrolowane ich uwolnienie może stać się przyczyną poważnych problemów.
Szanse chorego na wydłużenie życia, a nawet wyzdrowienie zależą od miejsca powstania nowotworu. Przykładem może być znany amerykański przedsiębiorca i multimilioner Steve Jobs, założyciel i wieloletni szef firmy Apple, u którego to komórki tak zwanych wysp trzustkowych zainicjowały postanie guza neuroendokrynnego. Z tą postacią choroby można żyć nawet do kilkunastu lat i pewnie byłoby podobnie w przypadku Steve’a Jobsa, gdyby ten od razu poddał się terapii, a nie poszukiwał ratunku u znachorów. Zbyt późne podjęcie profesjonalnej terapii medycznej skróciło życie wielkiego wizjonera, którego wynalazki opanowały dziś cały świat. Ale i tak przeżył z nowotworem 8 lat.
Najgorszy scenariusz dotyczy pacjentów, u których nowotwór wytworzył się z tzw. komórek właściwych miąższu trzustki. Ten typ nowotworu najtrudniej poddaje się terapii i niestety tworzy się najczęściej.
Jak wiadomo wczesne rozpoznanie choroby nowotworowej znacznie zwiększa szanse na skuteczną terapię. Guz trzustki dość późno daje objawy zmuszające chorego do szukania pomocy medycznej. Wszystko zależy od umiejscowienia guza, który wcześnie daje symptomy jeśli naciska na nerwy powodując bolesne dolegliwości. Prawidłowo i w porę zdiagnozowane przyczyny tych, nieraz bardzo dyskretnych objawów, mogą znacząco przyśpieszyć wdrożenie odpowiedniej terapii, a tym samym zwiększyć szansę chorego dłuższe życiem, a nawet na wyzdrowienie.
Źródło: Tygodnik Newsweek, nr 48/2014 roku.