Telemedycyna w okresie pandemii

W ciągu ostatnich czterech lat wprowadzono w Polsce zmiany legislacyjne pozwalające na zastosowanie systemów teleinformatycznych w ochronie zdrowia, co otworzyło drogę do rozwoju TELEMEDYCYNY. Dzięki temu potencjał lekarzy jest lepiej wykorzystywany, a konsultacje mogą objąć pacjentów z terenu całego kraju. W szczególności z tych rejonów Polski, gdzie brak jest wystarczającej liczby specjalistów w danej dziedzinie. W założeniu tego rodzaju model działania ułatwi pacjentom dostęp do świadczeń zdrowotnych. Do czasu pandemii z telemedycyny korzystały przede wszystkim prywatne podmioty medyczne.
Wprowadzenie w Polsce stanu epidemii koronawirusa SARS-CoV-2 (rozporządzenie Ministra Zdrowia z 20 marca 2020) potwierdziło zalety TELEMEDYCYNY, dając możliwość konsultowania pacjentów na odległość, w tym osób z chorobami współistniejącymi oraz z objawami infekcji. W konsekwencji minimalizuje to ryzyko zakażenia SARS Co-V2. Ma to duże znaczenie szczególnie wśród pacjentów w wieku podeszłym oraz z tzw. grup ryzyka tj. z chorobami przewlekłymi czy po przeszczepieniu narządów, a także pacjentów przyjmujących leki immunosupresyjne. Poniżej podajemy przykłady tych leków. Lek wymieniamy w porządku alfabetycznym, a po myślniku podajemy ich nazwy handlowe:
- Azatiopryna – Imuran
- Cyklosporyna– np. Cyclaid, Equoral, Sandimmun-Neoral
- Everolimus – Afinitor, Certican, Votubia
- Glikokortykosteroidy – np. Encorton, Medrol, Metypred
- Mykofenolan mofetylu – CellCept, Mycofit, Myfenax, Mycophenolate Mofetil Apotex, Mycophenolate Mofetil Sandoz
- Mykofenolan sodu – Myfortic, Marelim
- Rapamycyna – np. Sirolimus
- Tacrolimus – np. Advagraf, Envarsus, Prograf
Osoby przyjmujące w/w leki obciążone są większym ryzykiem zakażenia SARS Co-V2 i rozwojem pełnoobjawowej choroby COVID-19 o ciężkim przebiegu klinicznym. Dlatego należy chronić je przed zakażeniem m.in. poprzez odizolowanie w domu na czas pandemii czy zamknięcie oddziałów szpitalnych dla osób odwiedzających.
Innym niebezpiecznym miejscem, są m.in. poczekalnie szpitali oraz przychodnie, gdzie może dojść do zakażenia na drodze kropelkowej podczas kontaktu z inną – zakażoną! – osobą, czy poprzez przeniesienie wirusa z zakażonych przedmiotów (takich jak np. klamka, krzesło, blat, szyba w rejestracji szpitala itp.).
Dzięki telemedycynie pacjenci z łagodnymi objawami infekcji (stan podgorączkowy, kaszel, katar, ale bez duszności), nie muszą zgłaszać się na wizyty stacjonarne, a wszelkie niezbędne świadczenia tj. zalecenia lekarskie, e-receptę i e-zwolnienie mogą otrzymać w trakcie konsultacji telemedycznej. Pacjenci mogą przed konsultacją przesłać do lekarza na wskazany adres mailowy wyniki badań dodatkowych przeprowadzonych w lokalnych laboratoriach oraz inną dokumentację medyczną. Przedłużenie recepty, czy wystawienie skierowania na badania dodatkowe należy obecnie przeprowadzać zdalnie, przede wszystkim w trosce o zdrowie pacjenta.
Dzięki konsultacjom telemedycznym chroniony jest również personel medyczny. Lekarze przeprowadzający konsultacje w ten sposób praktycznie nie narażają się na ryzyko zarażenia się od pacjentów w początkowym okresie okresu epidemii i mogą być wykorzystani do walki z wirusem w szczycie pandemii, czyli w momencie, w którym w wielu krajach zabraknie kadry medycznej. Musimy o tym pamiętać, myśląc o chorych z grup ryzyka, którzy będą wymagać hospitalizacji i intensywnego leczenia. Dlatego też praktycznie każda poradnia specjalistyczna oraz lekarze POZ korzystają z konsultacji telemedycznych.
Chorzy wymagający dalszej diagnostyki w szpitalu otrzymują zalecenie zgłoszenia się do SOR lub wezwania karetki pogotowia. W tym przypadku niezwykle ważne jest prawidłowe informowanie personelu medycznego o swoich objawach, a w szczególności o:
- niezatajaniu objawów infekcyjnych
- o odbywanej kwarantannie
- potencjalnym kontakcie z inną zakażoną osobą.
Personel medyczny będzie mógł wówczas zastosować odpowiednie środki ochrony osobistej. Postępowanie to należy ocenić jako wzorcowe, w szczególności w sytuacji w trosce nie tylko o bezpieczeństwo pacjentów, ale i samych lekarzy. W przeprowadzeniu konsultacji telemedycznych Polska jest jednym ze światowych liderów. Niestety z tej możliwości nie mogli skorzystać na tak szeroką skalę np. obywatele Włoch czy Hiszpanii.
W sytuacjach bezpośredniego zagrożenia zdrowia i życia np.:
- bólów w klatce piersiowej
- duszności
- krwawienia z przewodu pokarmowego
- podejrzenia udaru
- porodu
należy bezwzględnie w pierwszej kolejności kontaktować się z dyspozytorem pogotowia ratunkowego.
Pacjenci wymagający diagnostyki i dalszego leczenia w szpitalu przechodzą tzw. TRIAGE medyczny w SOR, na podstawie którego kwalifikowani są do odpowiedniego trybu leczenia i w przypadku infekcji SARS-CoV-2 mogą być odpowiednio izolowani. W takiej sytuacji błędem ze strony pacjenta byłoby zapisanie się na konsultację telemedyczną i czekanie na kontakt ze strony lekarza.
Opublikowano: 4 kwietnia 2020